Kiedy sytuacja związana z pandemią koronawirusa staje się coraz bardziej dramatyczna a rząd i Polacy robią wszystko co mogą, aby powstrzymać rozpowszechnianie się wirusa, niektórzy dalej próbują ugrać na tym wszystkim coś dla siebie. Trwa nagonka środowisk opozycyjnych na prezydenta Andrzeja Dudę. Zasadniczo chodzi po prostu o to, żeby powstrzymać go przed robieniem tego, co robi. Bo robi wszystko, co powinien robić prezydent w takiej sytuacji. A opozycji w niesmak, że Andrzej Duda swoją rolę spełnia wzorcowo.
Swój popis dała dzisiaj „Gazeta Wyborcza”. Na Twitterze dziennika możemy przeczytać wpisy takie jak: „Koronawirus jako zbawca dla PiS” albo „Wirus z nieba dla Andrzeja Dudy”.
Goebbels już na szczęście od dawna nie żyje, ale jego styl propagandy jest ciągle popularny pic.twitter.com/XZI85mUX2N
— Brat Wodza 🇵🇱 (@BratWodza) March 17, 2020
Podobnie pisze Leszek Jażdżewski, znany ze swojego antyklerykalnego wystąpienia przed przemową Donalda Tuska:
-„Nie zdziwiłbym się gdyby prezydent Duda specjalnie nie unikał możliwości złapania koronawirusa. Informacje o stanie jego gardła i niepozowane zdjęcia spod kocyka zdominowałyby serwisy przez najbliższe 2 tygodnie.” – czytamy na jego Twitterze.
Nie zdziwiłbym się gdyby prezydent Duda specjalnie nie unikał możliwości złapania koronawirusa. Informacje o stanie jego gardła i "niepozowane" zdjęcia spod kocyka zdominowałyby serwisy przez najbliższe 2 tygodnie.
— Leszek Jażdżewski (@LesJazd) March 17, 2020
Wbrew temu, co może wydaje się środowisku „Wyborczej”, na całym tym hejcie raczej tracą niż zyskują w oczach opinii publicznej. Internauci są zażenowani tymi chamskimi zagrywkami.
Obrzydliwa, plugawa gazeta z bandą cynicznych kłamców w redakcji.
— Demaskator (@DemaskatorProp) March 17, 2020
Hiena Dnia a dopiero poranek :( pic.twitter.com/uTkBOWlZaT
— Eryk Mistewicz (@ErykMistewicz) March 17, 2020
Was tam to chyba wirus totalnej głupoty dopadł!
— Sylwia Łucja W.K ✝️🇵🇱 (@UcjaSylwia) March 17, 2020
Opozycja chce żeby Andrzej Duda się usunął, schował w pałacu i z niego nie wychodził. Mówią przy tym oczywiście o jego bezpieczeństwie. Ale nie taka jest rola prezydenta. Głowa Narodu musi być z Narodem, nie tylko jako kierujący nim z boku, ale też jako stojący razem z nim na polu walki.
kak/ Twitter, niezależna.pl, wPolityce.pl