Wczoraj ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher napisała na Twitterze, że Polska mogłaby przyjąć u siebie potencjał nuklearny NATO. Odpowiedział jej poseł Konfederacji, Janusz Korwin-Mikke, którego zdaniem realizacja tej propozycji byłaby ułatwieniem USA rozpętania III wojny światowej.

Ambasador USA w Niemczech Richard A. Grenell zaapelował do Niemiec o utrzymanie wiarygodnego arsenału broni nuklearnej, jako środka odstraszającego, co jest głównym zobowiązanie Niemiec wobec NATO.

Nawiązując do tego apelu, ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher stwierdziła, że to Polska, która rzetelnie wywiązuje się ze swoich zobowiązań, mogłaby przyjąć u siebie potencjał. Pisaliśmy o tym więcej [TUTAJ].

-„Jeśli Niemcy chcą zmniejszyć potencjał nuklearny i osłabić NATO, to być może Polska - która rzetelnie wywiązuje się ze swoich zobowiązań, rozumie ryzyka i leży na wschodniej flance NATO - mogłaby przyjąć ten potencjał i u siebie”.

Na propozycje ambasador postanowił odpowiedzieć Janusz Korwin-Mikke. Zdaniem polityka Konfederacji propozycja Mosbacher naraziłaby Polskę na agresję Rosji. Stwierdził również, że w jego opinii Amerykanie „szukają frajerów”:

-„Wasza Ekscelencja raczy żartować? Mielibyśmy ułatwiać Stanom Zjednoczonym rozpętanie III wojny św. kosztem narażenia naszego kraju na odwetowe (a może nawet prewencyjne?!?) uderzenie atomowe Federacji Rosyjskiej? Niemcy nie chcą tego. Jankesi szukają więc frajerów. Mówię: NIE!!”.

kak/Twitter, Fronda.pl