Jakże wielu - jak pan Żakowski i inni - chcą za wszelką cenę przyjąć tysiące wyznawców Allaha pod polskie niebo. I proszą, błagają by polscy katolicy poszli w ich stronę, domagając się otwarci na oścież bram naszych domów dla przybyszów z Afryki i Bliskiego Wschodu. To nic, że muzułmanie nie chcą przybyć do Polski - choć z musu unijnego będzie ich kilka tysięcy. Polscy "patrioci" nalegają na to, by Polska była jak Francja czy Niemcy.

Więc poniżej filmik. Pokazuje on jedne z wielu manifestacji pokojowych muzułmanów mieszkających we Francji, kraju iście tolerancyjnego dla innych. Ciekawe jakby komentował podobne zajścia pan Żakowski i Pan Lis, gdyby miały one miejsce w Warszawie?

philo