Niewiarygodna manipulacja „Faktu”. Z agresywnej kobiety obrażającej Policję na proteście LGBT zrobiono męczennicę. Zdjęcie znalazło się nawet na okładzie dziennika.
„Julia przyszła krzyczeć o prawach mniejszości. Nie zgadza się z atakami polityków na LGBT. Tak potraktowała ją policja”
- pisze „Fakt” i pokazuje zdjęcie przytrzymywanej przez policjantów kobiety.
W sieci nie brak jednak nagrań pokazujących jak Julia zachowywała się w stosunku do policjantów:
„Faszyści ku..a! Ku..y nie ludzie! Ku..y i faszyści!”.
Mimo tego, policjanci zachowywali spokój. Kobieta brała też jednak udział w ataku na samochód policyjny, którym transportowany był aresztowany Michał Sz. Zostali zmuszeni aby obezwładnić agresywną aktywistkę. W sieci nie brak komentarzy do skandalicznego zachowania „Faktu”.
Pani Julia tak pięknie krzyczała, a ta zła policja powaliła ją na glebę. 🤦♀️🤦♀️🤦♀️ Takimi bredniami nakręca się spiralę nienawiści#LGBT https://t.co/b4Lx1p6NzL
— AnkaPolska 🇵🇱 #DUDA2020 (@AnkaPolska) August 10, 2020
"Julia przyszła krzyczeć o prawach mniejszości". Również Julia do policji:"K***y, faszysci. K****y, nie ludzie".
— Marcin Makowski (@makowski_m) August 10, 2020
dam/twitter,"Fakt",wpolityce.pl