Według medialnych doniesień Aleksandr Łukaszenka nie przebywa obecnie na Białorusi. Miał uciec samolotem do Turcji. W jego kraju w tym czasie mają miejsce zamieszki po kolejnych wygranych przez Łukaszenkę wyborach. Zginęła w nich jedna osoba.

O sprawie informują media z Białorusi oraz Rosji. Prezydent Białorusi miał tuż po zamknięciu lokali wyborczych wejść na pokład samolotu i udać się do Turcji.

O decyzji Łukaszenki mówił między innymi bloger NEXTA, który podał, że lotnisko w Mińsku sprawdzali saperzy, co dzieje się zawsze, gdy Łukaszenka zamierza gdzieś lecieć. Dodał:

Wydaje się, że dziś ktoś może odlecieć z Białorusi. Raz i na zawsze”.

Serwis lenta.ru powołuje się z kolei na dane jednego z serwisów monitorujących przeloty samolotów. Samolot Łukaszenki miał wedle niego wystartować z Mińska i skierować się do Turcji.

dam/wprost.pl,Fronda.pl