We wczorajszym wywiadzie Witolda Waszczykowskiego dla portalu Fronda.pl były szef MSZ, a obecny europarlamentarzysta powiedział:

- To porozumienie, dotyczące i funduszu odbudowy i budżetu europejskiego, jest potrzebne wszystkim na rękę i Niemcom i innym państwom, które chcą ożywienia gospodarczego, odbicia się. Myślę że Merkel z von der Layen powykręcają ręce swoim posłom. Również Macron, który miał duży wpływ na powstanie funduszu odbudowy, wywrze wpływ na posłów francuskich. Myślę, że PE zaakceptuje to porozumienie, natomiast będzie rezolucja, domagająca się warunkowości i szybkiego stworzenia mechanizmu praworządności.

W dniu dzisiejszym stało się dokładnie to, co przewidział Witold Waszczykowski. Przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel i szefowa KE Ursula von der Leyen w stoich wystąpieniach w Parlamencie Europejskim przekonywali, że porozumienie jest przełomem dla UE. Zaznaczyli przy tym, , że w kwestiach finansowania nauki i zdrowia nie udało się osiągnąć pełnego porozumienia.

Von der Leyen podkreślała:

- 750 mld euro na wsparcie najbardziej dotkniętych kryzysem. 750 mld euro na wzmocnienie naszego jednolitego rynku. 750 mld euro na inwestycje w Europejski Zielony Ład, cyfryzację, odporność i modernizację naszego jednolitego rynku.

Dodała też:

- Będziemy inwestować w 5G, sztuczną inteligencję, digitalizację przemysłu, budynki efektywne energetycznie. W ten sposób będziemy mogli walczyć ze zmianami klimatu.

Z kolei szef PE stwierdził:

- Po raz pierwszy w ten weekend mieliśmy bardzo długą debatę, siedliśmy przy stole: 27 szefów państw i rządów, patrzyliśmy sobie w oczy i rozmawialiśmy o praworządności. To jest wartość. Może to nie jest końcowy moment, ale pokonaliśmy ważny etap.

Dodał także:

- Każdy musi odegrać swoją rolę: KE, PE, Rada Europejska - również w ramach swoich obowiązków, gdy trzeba mówić o kierunkach politycznych. Od tej debaty nie uciekniemy. Trzeba będzie wracać do tego tematu regularnie. Przypilnuję, żeby ten główny, podstawowy, najważniejszy (temat) w Europie pozostawiał w centrum demokratycznej debaty.

 

mp/pap/fronda.pl