Redaktor naczelny "Gazety Wyborczej" Adam Michnik był gościem Tomasza Lisa w programie Newsweeka dla Onetu. "Dopóki mamy przekonanie, choćby my dwaj, że PiS można od władzy odsunąć, to znaczy, że można" - przekonywał Michnik.
- Dopóki mamy przekonanie, choćby my dwaj, że PiS można od władzy odsunąć, to znaczy, że można - przekonywał Michnik.
- Boje się, że dwa tygodnie temu to przekonanie było, nie powiem miażdżące, ale wyraźnie silniejsze niż dzisiaj (...) co trzeba robić? - odpowiedział Tomasz Lis.
- Moim zdaniem przede wszystkim nie poddawać się fatalizmowi. Tłumaczyć sobie, bliźnim, rodzinie, sąsiadom, jak wysoka stawka w tej grze jest. Że od tego zależy, czy Polska pójdzie w stronę demokratycznej Europy, czy będziemy postsowieckim, azjatyckim państwem, rządzonym przez ludzi złaknionych władzy i złaknionych odwetu na tych, którzy lepiej myślą, lepiej gospodarują, którzy mogą mówić o sukcesie w kulturze, nauce, w odpowiedzialności za państwo. To co robi PiS, to niszczenie państwa polskiego - mówił naczelny "Wyborczej".
#Michnik: Dopóki mamy przekonanie, choćby my dwaj, że PiS można od władzy odsunąć, to znaczy, że można #Lis: Boje się, że 2 tygodnie temu to przekonanie było silniejsze #Michnik: Zgadzam się. #Lis: Co robić?#Michnik: Nie poddawać się fatalizmowi pic.twitter.com/yQFsDLLgYP
— WaldemarKowal (@waldemarkowal) 9 maja 2019
tag/Tysol.pl/TT