Boże przodków i Panie miłosierdzia,

któryś wszystko uczynił, swoim słowem

i w Mądrości swojej stworzyłeś człowieka,

by panował nad stworzeniami,

co przez Ciebie się stały,

by władał światem w świętości i sprawiedliwości

i w prawości serca sądy sprawował -

dajże mi Mądrość, co dzieli tron z Tobą,

i nie wyłączaj mnie z liczby swych dzieci!

 

Bom sługa Twój, syn Twojej służebnicy,

człowiek niemocny i królkowieczny,

zbyt słaby, by pojąć sprawiedliwość i prawa.

Choćby zresztą był ktoś doskonały między ludźmi,

jeśli mu braknie mądrości od Ciebie

- za nic będzie poczytany.