- Przyjaźń polsko-węgierska trwa już ponad tysiąc lat, byliśmy zawsze razem walcząc o wolność w przeszłości; chcemy też walczyć o lepsze jutro - powiedział w piątek w Budapeszcie premier Mateusz Morawiecki podczas obchodów 171. rocznicy wybuchu węgierskiej rewolucji w 1848 roku. Szef polskiego rządu został zaproszony na uroczystości przez premiera Węgier Viktora Orbana.

- Jak 171 lat temu, jak 75 lat temu w Warszawie, jak 63 lata temu w Budapeszcie i w czasach Solidarności w Polsce byliśmy zawsze razem, walcząc o wolność w przeszłości, i chcemy też walczyć o lepsze jutro w przyszłości - mówił Mateusz Morawiecki. Według niego "pragnienie wolności" jest bardzo wyraźnie widoczne w dziejach obu narodów.

Premier mówił też o jedności Polaków i Węgrów. Jak podkreślał, niech wiara w lepszy świat dla zwykłych ludzi, nie dla możnych i establishmentu, połączy Węgrów i Polaków. W przemówieniu premier podkreślił, że oba narody nie godziły się na obcy dyktat. Przypomniał postać Sandora Bauera, który w 1969 roku dokonał w Budapeszcie samospalenia na znak protestu przeciwko inwazji na Czechosłowację. Szef polskiego rządu powiedział, że Polacy i Węgrzy stoją po stronie prawdy, solidarności i wolności.

- Niech Bóg błogosławi Węgry, niech Bóg błogosławi Polskę, Europę, niech da nam lepszą przyszłość - oświadczył.

 O Polsce i współpracy węgiersko-polskiej mówił też premier Węgier, Wiktor Orban.

,,Polska zajmuje szczególne miejsce w sercach Węgrów. Są tacy, którzy uważają, że taka ścisła przyjaźń dwóch narodów, to jedynie romantyczna legenda, która się nie mieści w bezlitosnych prawach nowoczesnej polityki. Ale my, Polacy i Węgrzy od tysiąca lat tak czujemy i wierzymy, że samo życie też jest jedną wielką romantyczną przygodą, która nic nie jest warta bez prawdziwych przyjaciół'' - powiedział.

,,Natomiast teraz przygotowujemy się do innego rodzaju przyszłości. Przygotowujemy się do spektakularnego środkowo-europejskiego podniesienia się, do powtórki kiedyś istniejącej naszej wielkości. Szykujemy się do renesansu środkowo-europejskiego, o miażdżącej sile, wynoszącej nas wysoko'' - dodawał węgierski premier.

bb/pap, wpolityce, fronda