Wbrew buńczucznej retoryce Rosjanie cierpią na kompleks niższości” - stwierdził niemiecki pisarz i publicysta Boris Reitschuster.

Jego zdaniem Rosja atakuje Polskę i gloryfikuje Stalina chcąc budować ideologię państwową, której sercem dla Putina jest zwycięstwo w II wojnie światowej.

Rolę, którą wcześniej spełniała ideologia komunistyczna, dziś odgrywa kult zwycięstwa. Jest to idea definiująca tożsamość państwa Putina”

- stwierdza wieloletni korespondent niemieckiego tygodnika „Focus” w Moskwie. Jest on uważany za jednego z najlepszych znawców współczesnej Rosji w Niemczech.

Zauważa, że Rosja stara się odwrócić uwagę od faktu, że Stalin był zbrodniarzem i ludobójcą, bo tego wymaga obrona serca systemu Putina. Dodaje:

Ostatni zmasowany werbalny atak na Polskę jak najbardziej wpisuje się w tę strategię. Rosyjscy politycy mówią: zobaczcie, rola Stalina była jeszcze bardziej pozytywna, niż się wydawało. Pakt Hitler-Stalin wcale nie był taki zły, to była zwykła samoobrona, a Polska jest sama sobie winna. Jest to absolutnie cyniczne, ponieważ z ofiary - Polski - robi się sprawcę”.

Podkreśla, że polityka historyczna Rosji jest bardzo ważnym czynnikiem w jej polityce wewnętrznej, a Rosjanie wbrew buńczucznej retoryce wciąż cierpią na kompleks niższości, a kult zwycięstwa jest na nie lekarstwem i spaja społeczeństwo.

Zaznacza też:

Takie akcje są wykorzystywane do wywoływania pewnego patriotycznego uniesienia. I prezentowania Władimira Putina, jako obrońcy dobrego imienia Rosji i tego, który stawia niewdzięczną Polskę do kąta”.

dam/PAP,Fronda.pl