Instytut Ordo Iuris prowadzi inicjatywę obywatelską przeciwko konwencji stambulskiej: „Tak dla rodziny, nie dla gender”. Zwolennicy inicjatywy domagają się wypowiedzenia konwencji stambulskiej oraz zobowiązania rządu do prac nad projektem Międzynarodowej Konwencji Praw Rodziny i przedstawienia go na forum międzynarodowym. Inicjatywa spotkała się z szeregiem manipulacji publikowanych przez „Gazetę Wyborczą”. Wobec tego Instytut przesyła swoje stanowisko w sprawie, które publikujemy poniżej:

W związku z publikacjami „Gazety Wyborczej” zawierającymi nieprawdziwe informacje o treści obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej „Tak dla rodziny, nie dla gender” wyjaśniamy:

1. Celem inicjatywy obywatelskiej podjętej przez Chrześcijański Kongres Społeczny, Instytut Ordo Iuris i inne organizacje chroniące rodzinę jest wypowiedzenie wadliwej Konwencji stambulskiej oraz zastąpienie jej wolną od ideologii umową międzynarodową, która potwierdzi prawa rodzin i stworzy oparte na wiedzy naukowej podstawy systemu przeciwdziałania przemocy.

2. Krytyka Konwencji stambulskiej nie dotyczy jej tytułu, tylko kontrowersyjnej treści. Ataki na środowiska opowiadające się za wypowiedzeniem konwencji, które polegają na przypisywaniu im wbrew wszelkim faktom „poparcia dla legalizacji przemocy” nie tylko niszczą debatę publiczną w naszym kraju, ale same w sobie stanowią przejaw odczłowieczania i przemocy. Rozpowszechnianie oczywiście nieprawdziwych i zniesławiających informacji na temat treści inicjatywy obywatelskiej spotka się z reakcją prawną.

3. Konwencja stambulska błędnie określiła przyczyny przemocy i nie wprowadziła do polskiego porządku prawnego nowych skutecznych środków walki z tym zjawiskiem. Autorzy konwencji zignorowali wszystkie główne źródła przemocy określone w badaniach Światowej Organizacji Zdrowia: uzależnienia, rozpad więzi rodzinnych i seksualizację wizerunku kobiet oraz dziewcząt w mediach.

4. Zamiast zwalczać rzeczywiste przyczyny zjawisk przemocowych, autorzy Konwencji stambulskiej uderzyli w podstawowe instytucje polskiego porządku konstytucyjnego: rodzinę i małżeństwo, a nawet samo pojęcie płci. Dokument zobowiązuje państwa, by „wykorzeniały tradycje i zwyczaje” oparte na zróżnicowanych rolach kobiet i mężczyzn. Takie podejście przynosi skutek odwrotny od zamierzonego – według badań Europejskiej Agencji Praw Podstawowych i OECD najwyższe wskaźniki przemocy wobec kobiet notują te państwa, w których od lat funkcjonuje przyjęta w konwencji strategia (Dania – 52%, Finlandia – 47%, Szwecja – 46%, dla porównania Polska – 19%).

5. W Polsce konkretne standardy dotyczące zgłaszania aktów przemocy domowej, reagowania na nie i ochrony ofiar stoją wyżej niż to wynika z Konwencji stambulskiej. Przykładem jest wprowadzona kilka miesięcy temu możliwość usunięcia sprawcy przemocy z mieszkania bez konieczności wszczynania postępowania karnego. Przyjęcie i wypowiedzenie konwencji nie ma żadnego związku z obowiązywaniem tych przepisów.  

6. Inicjatywa obywatelska „Tak dla rodziny, nie dla gender” zakłada, że wypowiedzeniu Konwencji stambulskiej powinno towarzyszyć rozpoczęcie prac nad nową Konwencją o prawach rodziny. Powinna ona powtórzyć antyprzemocowe postanowienia Konwencji stambulskiej, a rozwiązania uderzające w rodzinę zastąpić normami, które ją wzmacniają. Nowy dokument powinien dostrzec realne źródła przemocy, w tym uzależnienia i uprzedmiotowienie wizerunku kobiety. Na forum międzynarodowym pierwszymi sojusznikami na rzecz jego przyjęcia mogą być Słowacja i Węgry, których władze w ostatnich miesiącach oświadczyły, że nie ratyfikują Konwencji stambulskiej, oraz inne kraje Europy środkowej, z których większość jej nie przyjęła.

Ordo Iuris