Co było do przewidzenia, między przedstawicielami różnych odcieni prawicy nie zabrakło napięć. Chodzi o niedawne happeningi w Warszawie i Radomiu, gdzie protestowano przeciwko wykładom prof. Magdaleny Środy i Adama Michnika.

Narodowcy nie rozumieją zarzutów dziennikarzy "Codziennej", których zdaniem podobne inicjatywy mogą szkodzić wizerunkowi prawicy. Winnicki zripostował nawet, że jeśli "pieprznie coś Kaczyński", również można mówić o robieniu kiepskiego PR środowiskom konserwatywnym. Liderzy Ruchu Narodowego zauważyli, że podobny zarzut można przedstawić również w przypadku wypowiedzi prof. Krystyny Pawłowicz. 

Cała gorąca dyskusja przebiegała wokół pytania, na ile prawica ma godzić się na dyskurs wytyczony przez środowiska lewicowe i jakie środki wybierać, aby przeciwstawiać się z góry narzuconej narracji. Niestety nie obyło się bez dyskusji nt. działań PiS-u.

Nie trudno domyślić się, kto wystąpił w roli przeciwników, a kto sympatyków partii Jarosława Kaczyńskiego.

Program możesz zobaczyć TUTAJ

AM