Paweł Kukiz przeprasza. Za to, że do Sejmu wprowadził narodowców. Muzyk i szef Kukiz'15 skomentował na Facebooku wczorajszą demonstrację środowisk narodowych pod Pałacem Prezydenckim. Ocenił ją niezwykle krytycznie, ale nie oszczędził także... samego siebie.

,,Szczerze przepraszam za wprowadzenie "narodowców" do Sejmu. Na swoje usprawiedliwienie - przed wyborami wiele środowisk domagało się sojuszu wszystkich sił antysystemowych - JOWowców, Wolnościowców, Narodowców'' - napisał Kukiz.

,,Niestety, "narodowcy" w obecnym kształcie okazują się być niebezpieczniejszymi dla Polski niż System. Na szczęście (w nieszczęściu) nie ma ich już dzisiaj w K'15. Mimo to jeszcze raz przepraszam'' - kontynuował.

,, Hasło "zdejmij jarmułkę-podpisz ustawę" to retoryka przedwojennych bojówek skrajnej prawicy nie mająca niczego wspólnego z ideą Dmowskiego z czasów Konferencji Paryskiej. Żenada'' - stwierdził.

Cóż, dobrze, że Paweł Kukiz odcina się od takich ruchów. Z drugiej strony fakt wprowadzenia przezeń do Sejmu podobnych osób pokazuje, jak bardzo niedoświadczonym był politykiem.

Zamiast budować własne prawicowe ugrupowanie, trzeba było, panie Kukiz, poprzeć Prawo i Sprawiedliwość. Przy całym szacunku dla pana - Jarosław Kaczyński doprawdy patrzy dalej, niż pan. Czas wyciągnąć wnioski.

mod