Zakończył się proces Józefa Piniora. On oraz jego asystent Jarosław Wardęga zostali oskarżenia o korupcję. „ To zemsta Ziobry!” - grzmiał Pinior z ławy oskarżonych. Wyrok zostanie ogłoszony za dwa tygodnie.

Obaj oskarżeni nie przyznają się do winy. Twierdzą, że proces motywowany jest politycznie.

Józefa Piniora CBA zatzymało w 2016 roku. Za 40 tysięcy złotych łapówki były senator miał załatwić korzystne rozstrzygnięcia sprawy biznesmena, który inwestował w Jeleniej Górze. Jego proces ruszył w lutym 2019 roku.

Zamiast walczyć z korupcją, niszczy się opozycję. To podłe metody podłych ludzi, pamiętam je z lat stanu wojennego”

- mówił Pinior.

CBA nazwał policją polityczną. Obaj oskarżeni od początku nie przyznają się do winy. Twierdzi, że materiał przedstawiony przez prokuraturę paradoksalnie jest dowodem na jego niewinność. Powiedział też, że wierzy w sprawiedliwy wyrok.

dam/fakt.pl,Fronda.pl