Rozpoczął się drugi proces byłego senatora Platormy Obywatelskiej, Józefa Piniora. Wraz z innymi piętnastoma osobami, m.in. asystentem, Jarosławem Wardęgą, polityk zasiadł na ławie oskarżonych. 

O sprawie poinformował dziennik "Fakt".

Według gazety, Pinior został oskarżony o przyjęcie 5 tys. zł wynagrodzenia za wykłady akademickie, których nie przeprowadził oraz wystawienie 4 fałszywych oświadczeń odnośnie do przyjmowanych pożyczek (na kwotę rzędu 70 tys. zł). Byłemu senatorowi grozi osiem lat pozbawienia wolności. Józef Pinior nie przyznaje się do winy. Na sali rozpraw wykrzykiwał, że zarzuty mają charakter polityczny.

"To podłości instytucji PiS! Ziobro i Kamiński chcą wyeliminować swoich przeciwników"-przekonywał. W podobnym tonie wypowiadał się asystent byłego senatora, Jarosław Wardęga, mówiąc o "zemście politycznej Prawa i Sprawiedliwości".

yenn/Fakt, Fronda.pl