Trwa potężny korek na granicy bułgarsko-greckiej spowodowany protestami rolników. Z tą trudną sytuacją muszą się zmagać między innymi polscy kierowcy. 

Na granicy między Bułgarią a Grecją od wtorku formuje się potężny 20-kilometrowy korek, w którym utknęli również polscy przewoźnicy. Przyczyną utrudnionego ruchu są protesty rolników – podaje Radio ZET.

Polskim przewoźnikom, którzy utknęli w korku, brakuje wody i jedzenia. Polska ambasada w Sofii apelowała do bułgarskich władz o pomoc, m.in. poprzez postawienie punktów sanitarnych na granicy i interwencję u swoich rodzimych przewoźników, by zakończyli protest.

Główny Inspektorat Transportu Drogowego ostrzega innych przewoźników, by omijać granicę między Bułgarią i Grecją i sugeruje trasę prowadzącą przez Macedonię.

Radio Zet/tvp.info