Portal polityka.pl opublikował analizy oraz symulacje dotyczące rozwoju epidemii koronawirusa w Polsce, których autorem jest Karol Jałochowski. Zwraca on uwagę, że wprowadzone obostrzenia, które wprowadził polski rząd zmniejszyły liczbę infekcji nawet dziesięciokrotnie. Prognozuje również, że szczyt zachorowań nastąpi w czasie wakacji.

W wyliczeniach zastosowano model zaprezentowany przez zespół Franciszka Rakowskiego, który przedstawia "sposób rozprzestrzeniania się dowolnej choroby przenoszonej drogą kropelkową, a gdyby wprowadzić do niego parametry dotyczące koronawirusa, mógłby symulować dzisiejszą sytuację w Polsce."

Ten model spotkał się z zainteresowanie polksiego rządu. W odniesieniu do sytuacji bieżącej Rakowski mówi:

- Jesteśmy dziś mądrzejsi, sprawniejsi w zdobywaniu danych. Dodajemy nowe kategorie kontekstów (sklepy możemy podzielić na małe, duże, wielkopowierzchniowe). W każdym z nich transmisyjność wirusa jest nieco inna

Dalej przewiduje on:

- Apogeum pandemii w Polsce przypadnie prawdopodobnie na lipiec. Liczba chorych na Covid-19 sięgnie około miliona osób – przy założeniu stale obowiązujących radykalnych ograniczeń. Nie wiadomo jednak, ile z zainfekowanych osób będzie wykazywać jakiekolwiek objawy

Jeśli chodzi o wprowadanie restrykcji i ograniczeń uważa:

- Starałbym się iść ścieżką Korei Południowej. Łączyłbym symulacje z narzędziami kontroli ludzi zakażonych, selektywną kwarantannę ze sprawnym monitoringiem i testami prowadzonymi na masową skalę



mp/polityka.pl