Minister nauki Jarosław Gowin powiedział, że polska szkoła uczy myślenia schematycznego - system testów oducza myślenia kreatywnego, sprzyja imitacyjności. I słusznie. Dlatego minister nauki zaproponował, że rząd Beaty Szydło chce zerwać z takim podejściem do nauczania i za główny swój cel Gowin wskazuje na innowacyjność.

Minister Gowin mówił, że "na cały proces edukacji trzeba spojrzeć od nowa, jako na całość, niestety w ostatnich wielu latach zupełnie osobno patrzono na oświatę, a osobno na szkolnictwo wyższe". Dlatego trzeba wielu miesięcy prac grup ekspertów by to wszystko zmienić. "Poczyniliśmy już pierwsze kroki - niedawno z minister edukacji Anną Zalewską i minister cyfryzacji Anną Streżyńską ogłosiliśmy plan, który ma przełomowy charakter cywilizacyjny - z jednej strony polega na tym, żeby doprowadzić do każdej szkoły internet szerokopasmowy - minister Streżyńska obiecała tego dokonać w ciągu dwóch lat. A z drugiej strony towarzyszyć temu ma wprowadzenie od I klasy szkoły podstawowej lekcji programowania, które uczą myślenia kreatywnego. W roku szkolnym 2016-2017 będzie pilotaż, a od 2017 roku programowanie ma wejść do wszystkich szkół" - powiedział Gowin.

Czas naprawy państwa polskiego trwa. Miejmy nadzieję, że uda się ministrowi nauki zreformować polską edukację i naukę. 

mko/.media