W Warszawie, ale i w całym kraju trwają uroczystości z okazji 73. rocznicy Powstania Warszawskiego. O godzinie 20 w Warszawie rozpoczęło się wydarzenie pod hasłem "Warszawiacy śpiewają (nie)Zakazane Piosenki", czyli wspólny koncert pieśni powstańczych. Bierze w nim udział prezydent Andrzej Duda.

Głowa państwa nie zapomina również o uczestnikach uroczystości przed pomnikiem „Polegli-Niepokonani” na Cmentarzu Powstańców na Woli. Duda skierował z tej okazji specjalny list do Powstańców, który w jego imieniu odczytała szefowa Kancelarii Prezydenta, Halina Szymańska. 

"Składając głowy przed bohaterstwem Powstańców, dziękujemy im za wyjątkową lekcję ofiarności i patriotyzmu; za przykład męstwa, za to, że zachowali się jak trzeba, że w 1956, 1970 , 1981 i 1989 i aż po dzień dzisiejszy, w jakiś sposób odczuwamy ich obecność pośród nas. Ich wzrok pyta nas: czy jesteś gotów stać przy Polsce tak wiernie, jak my?"- napisał prezydent w liście do uczestników uroczystości. 

Część swojego listu głowa państwa poświęciła na refleksję nad symboliką tego miejsca. 

"Ten skrawek na Woli jest miejscem ciszy i modlitewnej refleksji. Od wybuchu Powstania Warszawskiego 73 lata temu, wciąż jednak trwa pamięć o nim. (…) Szczególnie w tym miejscu, ale i innych nekropoliach, (…) uświadamiamy sobie, że Warszawa, jeżeli byłaby nieodbudowana, byłaby jednym wielkim cmentarzem - zburzona, wyludniona, postałaby miastem umarłych"- podkreśla Andrzej Duda. Jak dodaje, pomnik nie na darmo nosi nazwę ”Polegli-Niepokonani”. "Wielkość ducha i siłę charakteru, tak jednostek, jak i całych narodów, trzeba mierzyć trudnościami, które ostatecznie udało się pokonać."- wskazuje prezydent. 

"Składając głowy przed bohaterstwem Powstańców, dziękujemy im za wyjątkową lekcję ofiarności i patriotyzmu; za przykład męstwa, za to, że zachowali się jak trzeba, że w 1956, 1970 , 1981 i 1989 i aż po dzień dzisiejszy, w jakiś sposób odczuwamy ich obecność pośród nas. Ich wzrok pyta nas: czy jesteś gotów stać przy Polsce tak wiernie, jak my?"- pisze głowa państwa. Duda podkreślił również znaczenie troski o prawdę historyczną.

Zapewnił, że Polacy będą stale przypominać zarówno sobie, jak i całemu światu, "o faktach dotyczących rozpoczęcia, przebiegu i zakończenia tej dramatycznej batalii. Prawda o heroizmie Powstania Warszawskiego i zbrodniach, których dopuścili się niemieccy okupanci i ich sojusznicy, musi zająć właściwe miejsce w pamięci historii ludzkości, adekwatnie do swojej niezwykłej wagi"- podkreślił prezydent, który na koniec podkreślił, iż chciałby zameldować Powstańcom, że Polska po tylu latach jest wreszcie wolna, 
"odzyskuje siły, żyje, rozwija się; dumna podąża drogą wolności, niepodległości i suwerenności".

"Czcigodni polegli, czcigodni kombatanci, zwyciężyliście!"- zakończył prezydent Andrzej Duda.

JJ/PAP, Fronda.pl