,,Ten film jest adresowany właśnie do młodego pokolenia, żeby osiągnąć tzw. efekt irlandzki, żeby zohydzić Kościół wśród młodego pokolenia i wśród kolejnych wschodzących pokoleń tak, żeby już za kilkanaście lat zrobić „odpowiednie referenda”, które wywrócą całkowicie porządek moralny w kraju'' - mówił prof. Grzegorz Kucharczyk o obrzydliwym ,,Klerze'' Wojciecha Smarzowskiego. W rozmowie na antenie ,,Aktualności dnia'' Radia Maryja uczony omawiał szeroko zagadnienie antykatolickiej propagandy. 

,,Antykatolicka propaganda to już jest rzeczywiście długa historia [...] Protestancka reformacja rzeczywiście była pewnym przełomem, zważywszy na nasilenie tej antykatolickiej propagandy i stosowane środki. To już jest oczywiście epoka po wynalezieniu druku i w tej antykatolickiej propagandzie, stosowanej przez protestantów od początku reformacji, nie tyle chodziło o uderzanie poprzez drukowanie jakiś traktatów teologicznych wymierzonych w Kościół katolicki, tylko bardziej o operowanie obrazem'' - powiedział historyk.

Jak dodawał, w okresie protestanckim animalizowano biskupów, kardynałów i papieża, porównując ich do zwierząt.
,,Mamy podtrzymanie tego procederu, takiej antykatolickiej propagandy w okresie oświecenia i rewolucji francuskiej. Tam doszedł nowy wątek, że księża to są generalnie ludzie niewykształceni, zacofani i szerzący ciemnotę, a przy tym jeszcze bardzo pazerni'' - mówił uczony.

,,Prawdziwa linia podziału w Kościele – jeżeli już jakaś jest – to nie jest taka, która brana jest ze słownika języka politycznego, że konserwatyści i liberałowie, tylko ci co wierzą naprawdę i ci co wierzą na niby. I ci, którzy wierzyli na serio, a więc ci gorliwi, oni byli przede wszystkim atakowani, ponieważ ta strona przeciwna, autorzy tej antykatolickiej propagandy widzieli w nich największe zagrożenie dla realizacji swoich celów'' - dodawał.

Prof. Grzegorz Kucharczyk stwierdził, że podstawowym celem propagandzistów jest zohydzenie duchowieństwa, gdyż organizatorzy różnych kampanii antykatolickich wiedzą, że to jest ta esencja.

Dlatego na przykład w filmie ,,Kler'', wskazywał historyk, są ,,bluźniercze zestawienia i skojarzenia, kpiące z największych prawd wiary, jak Ostatnia Wieczerza''.

,,Ten film jest adresowany właśnie do młodego pokolenia, żeby osiągnąć tzw. efekt irlandzki, żeby zohydzić Kościół wśród młodego pokolenia i wśród kolejnych wschodzących pokoleń tak, żeby już za kilkanaście lat zrobić „odpowiednie referenda”, które wywrócą całkowicie porządek moralny w kraju'' - mówił profesor.

,,Twórcy tego filmu podobno wydali gdzieś oświadczenie, w którym czytamy, że oni nie odrzucają Kościoła, że cenią papieża Franciszka za jego ubóstwo. Takie perfidne przeciwstawianie. Przeciwstawianie papieża Franciszka Kościołowi w tym znaczeniu, że ten kto krytykuje film, to krytykuje Papieża, bo my jesteśmy za Papieżem. Tutaj mamy do czynienia z różnymi poziomami takiej perfidnej gry propagandowej i na to trzeba być przygotowanym'' - dodawał.

Całej audycji ,,Aktualności dnia'' z prof. Grzegorzem Kucharyczkiem można posłuchać TUTAJ.

mod/radiomaryja.pl