Profesor Jadwiga Staniszkis udzieliła wywiadu dla Plus Minus, który ukaże się w sobotę. Ale już dziś możemy dowiedzieć się o czym rozmawia profesor i co mówi. I jak zawsze od dłuższego czasu całą swoją energię przeznacza na krytykowanie obecnego prezydenta Polski i obecny rząd włącznie z Jarosławem Kaczyńskim.

- Nie mogę znieść, jak Andrzej Duda zaczyna ględzić na stoku narciarskim. Widać, że lubi narty i lubi perorować. Powinien zostać instruktorem narciarskim, a nie prezydentem - mówi w wywiadzie dla "Plus Minus" prof. Jadwiga Staniszkis. Socjolog dodała również, że porównanie Andrzeja Dudy do Lecha Kaczyńskiego jest totalnym nieporozumieniem, gdyż śp. Prezydent" nie dość, że miał powagę, to jeszcze gromadził wokół siebie wybitnych ludzi, którzy byli w niego zapatrzeni. Wokół Dudy takich osób nie ma".

Kolejny raz prof. Staniszkis uderzyła w Jarosława Kaczyńskiego mówiąc: "Krytycznie oceniam politykę Jarosława Kaczyńskiego w tej kadencji. Ten gen rewolucyjności, który się u niego ujawnił i tę bolszewicką chęć pójścia na skróty". I dalej przywołała brata Jarosława Kaczyńskiego śp. Lecha Kaczyńskiego mówiąc: "Lech miał ciepły, otwarty stosunek do ludzi. Był towarzyski i lubił słuchać. Jarosław nie. On używa ludzi do realizacji swoich celów, ale najpierw ich modeluje poprzez upokorzenie i uzależnienie. - Używanie ludzi jest niemoralne i bezskuteczne. Powtórzyła, że Lech Kaczyński nigdy nie zgodziłby się na "tworzenie byle jakiego prawa po nocach" czy takie działania wobec Trybunału Konstytucyjnego. - Miał szacunek do prawa i instytucji - podkreśliła.

Cała rozmowa w weekendowym wydaniu "Rzeczpospolitej" Plus Minus

mko