W jednym z gdańskich szpitali psychiatrycznych doszło do gwałtu na 15-letniej pacjentce. O sprawie poinformowało Radio Gdańsk. Nastolatka trafiła na oddział dla dorosłych, gdyż ten dziecięcy był przepełniony. 

Razem z dziewczyną w pokoju była jeszcze dorosła kobieta. W nocy doszło do gwałtu. Sprawcą jest prawdopodobnie pacjent przebywający w sąsiedniej sali. Sprawę bada już prokuratura.

Matka zgwałconej nastolatki powiedziała w rozmowie z Radiem Gdańsk, że pacjenci już wcześniej zgłaszali pielęgniarkom problemy z tym mężczyzną, gdyż chodził po różnych salach, zabierał pacjentom ich rzeczy i "robił, co chciał"

"Doszło tutaj do gwałtu, ale gdyby wziął poduszkę i ją udusił przez sen? To są ludzie po lekach, z zaburzeniami i niestety dużo rzeczy się tam podobno zdarza"-skomentowała matka dziewczyny.

Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku podkreśliła w rozmowie z portalem Fakt24, że postępowanie dotyczy doprowadzenia małoletniej do poddania się czynności seksualnej. Zgwałcona ma zostać przesłuchana przez sąd w obecności psychologa.

Nikt nie został jeszcze zatrzymany w związku ze sprawą gwałtu w szpitalu.

yenn/Radio Gdańsk, Fakt24.pl