Rafał Z., transseksualista-celebryta, bardziej znany jako "Rafalala", w niedzielę został zatrzymany przez policję. Jest oskarżony- podobnie jak jego kompan- o dokonanie pobicia i kradzieży.
Jak ujawnił "Magazyn sledczy Anity Gargas", sąd odrzucił wniosek o aresztowanie "Rafalali", gdyż sędzia Grzegorz Danilewicz uznał, że mężczyzna "jest w trakcie kuracji farmakologicznej i pobyt w areszcie może źle wpłynąć na jego psychikę”.
Do zdarzenia doszło w niedzielę w Sopocie. Z. z kolegą poznali przez internet mężczyznę i umówili się na spotkanie w jego mieszkaniu. Jak podaje portal trojmiasto.pl, w pewnym momencie doszło do awantury.
"Pokrzywdzony był szarpany i kopany, grożono mu także użyciem broni, przy czym miał on wiedzę, że była to atrapa broni. Odebrano mu portfel. Mężczyzna wybiegł z mieszkania i powiadomił policję, która zatrzymała dwie osoby"- informowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, Grażyna Wawryniuk. Napastnicy usłyszeli zarzuty dokonania rozboju, za co grozi im 12 lat pozbawienia wolności. "Rafalala" i jego kompan nie przyznają się jednak do winy.
NASZ NEWS. Sąd odrzucił wniosek o areszt dla "Rafalali" za kradzież i pobicie niedoszłego klienta, któremu miał świadczyć usługi seksualne. Sędzia Grzegorz Danilewicz uznał, że "Rafalala" jest w trakcie kuracji farmakologicznej i pobyt w areszcie może źle wpłynąć na jego psychikę pic.twitter.com/8QDA5owJcB
— Śledczy Anity Gargas (@MagazynSledczy) 11 kwietnia 2019
yenn/Twitter, Fronda.pl