W czwartkowym „The New York Times” ciekawy rysunek: prezydent Rosji przedstawiony jako gimnastyk, który ćwiczy na przyrządzie zwanym koniem z łękami. Na jednym z przyrządów widać napis „NATO”, na drugim  „Krym”, na trzecim „Syria”.

Co ciekawe, pułkownik Putin ćwiczy używając tylko jednej ręki, choć prawdziwi gimnastycy, nawet najbardziej sprawni, używają obu. Ta karykatura w amerykańskiej gazecie prowokuje parę uwag. Po pierwsze: Rosja toczy swoje batalie militarno-polityczne na kilku frontach równolegle. Po drugie: społeczeństwo rosyjskie reaguje zupełnie inaczej niż polskie –tam konflikt państwa rosyjskiego wywołuje solidarność z władzą, a u nas niekoniecznie.

Ta karykatura w „NYT” ukazała się dosłownie tydzień  po tym, gdy Parlament Europejski przyjął rezolucję w sprawie bezpieczeństwa w cyberprzestrzeni oraz propagandy „państw trzecich”  – jak to dyplomatycznie określono, wiadomo, że chodzi głównie o Rosję – która pojawia się i pojawiać może przy okazji Brexitu, wyborów europejskich oraz 10-lecia Partnerstwa Wschodniego. Nie jestem rusofobem, ale pamiętajmy my, Polacy, że Rosja zawsze pozostanie Rosją. 

Ryszard Czarnecki

Gazeta Polska Codziennie, 23 III 2019