Skarga kasacyjna Zbigniewa Osewskiego została odrzucona przez Sąd Najwyższy. Chodzi o przegrany prawomocnie głośny proces cywilny przeciw „Die Welt” za użycie zwrotu „polski obóz”. Tu kończy się batalia przed polskimi sądami.
„Szkoda, że SN uniemożliwił rozstrzygnięcie, czy w sprawach tak haniebnych określeń, organizacjom społecznym wskazanym przez osoby poszkodowane powinny być wypłacane bardzo wysokie zadośćuczynienia obok przeprosin w polskich i zagranicznych mass mediach”
- pisze Stowarzyszenie „Patria Nostra”.
SN ma przedstawić pisemne uzasadnienie decyzji z 16 lutego – informuje PAP.
„Die Welt” bronił się, mówiąc, że była to pomyłka niezamierzona i chodziło jedynie o położenie geograficzne.
„Gazeta publikowała przeprosiny i sprostowania, a z internetowych wersji artykułów usuwała nieprawdziwe sformułowanie. Przeprosiny te Osewski uznał za nieszczere, bo sformułowania takie powtarzały się trzy razy na przestrzeni kilku lat.” – informuje PAP.
Osewski chciał wówczas, by sąd nakazał spółce Axel Sprigner wpłacić milion złotych na cel społeczny oraz przeprosić na łamach „Rzeczpospolitej” oraz GW, także w internecie, za naruszanie dóbr osobistych powoda.
Prokuratura Okręgowa w Warszawie poparła wówczas pozew.
dam/PAP,Fronda.pl