Dość głośnym echem w mediach tzw. prywatnych odbił się wczorajszy wpis na Facebooku Roberta Smoktunowicza, byłego senatora, adwokata i polityka i współtwórcy Unii Polityki Realnej oraz warszawskiego Klubu Inicjatyw Gospodarczych i Klub im. Adama Smitha. Następnie był członkiem Platformy Obywatelskiej, z której wystąpił 17 września 2007 roku.

Po słowach prezydenta na jednym z wieców wyborczych o tzw. „Warszafce” napisał na swoim profilu na Facebooku:

- Panie Prezydencie, proszę nie przesadzać... Część Warszawki naprawdę całkiem Pana lubi i zagłosuje. Co do Krakówka... to nie biorę odpowiedzialności.

Dzień wcześniej Smoktunowicz dość ironicznie napisał o Zabiegach Rafała Trzaskowskiego usiłującego się przypodobać elektoratowi Krzysztofa Bosaka i Konferencji:

- Wszyscy jesteśmy już teraz... narodowcami. To do niedawna przeklęte słowo, wymieniane na przemian z obraźliwym - faszyści, stało się modne w tym sezonie wyborczym. Szczególnie cieszy dwóch nowych wyznawców. Trzaskowski i Biedroń. Czekamy na ludowców. U Olejnik w TVN, Bosak jako nowa gwiazda. A im bardziej Puchatek zaglądał do środka, tym bardziej tam Prosiaczka nie było...


mp/facebook