- Ktoś ma dostęp do @DoRzeczy_pl i podeśle mi skrina? Przecież nie wykupię abobamentu, żeby przeczytać, co za bzdury o mnie piszą ;p (pisownia oryginalna - red.) – napisał celebryta Jaś Kapela na Twitterze. Takiej odpowiedzi, jakiej udzielił mu redaktor Stanowski zdecydowanie się nie spodziewał.

W Hejtparku kilka dni temu Jaś Kapela, Publicysta "Krytyki Politycznej" i "poeta" opowiedział się za opłatą reprograficzną, a dla przykładu Roberta Lewandowskiego chciał obciążyć podatkiem 90 proc.

Tomasz Rowiński z „DoRzeczy” jeden z tekstów poświęcił słynnemu już lewicowemu aktywiście. Nosi on tytuł "Jaś Kapela – diaboliczny jurodiwyj".

Jak się okazało, Jaś Kapela chętnie tekst by przeczytał, ale niekoniecznie za niego płacił, co szczególnie może dziwić, skoro sam jest publicystą.

"To byłaby kradzież czyjejś pracy. Musielibyśmy wówczas wymyślić jakiś podatek w formie rekompensaty. Np. 4 procent od koszul flanelowych na rzecz dziennikarzy" – odpowiedział mi ironicznie Stanowski, a wpis wywołał burzliwą dyskujsę.

mp/twitter/dorzeczy.pl