Kolejna strzelanina w Baton Rouge. Nieznany sprawca otworzył ogień do policjantów. Trzech funkcjonariuszy zostało zastrzelonych, a trzech kolejnych jest rannych. Jeden z domniemanych sprawców został zabity przez policję. Na wolności może przebywać dwóch innych. Trwa obława.

To kolejna strzelanina do jakiej doszło w Baton Rouge. Blisko dwa tygodnie temu amerykański policjant podczas próby zatrzymania zastrzelił tam czarnoskórego sprzedawcę. To tragiczne zdarzenie doprowadziło do fali protestów w USA.

Jak informuje CNN, amerykańska policja otrzymała dziś informację o mężczyźnie, który z bronią w ręku spaceruje ulicą. Kiedy funkcjonariusze zjawili się na miejscu, ten zaczął do nich strzelać. Napastnik zranił sześciu policjantów. Rany trzech z nich okazały się śmiertelne. Pozostali policjanci zostali przewiezieni do szpitala.

Świadkowie zdarzenia w rozmowie z mediami wskazują, że słychać było 10-12 strzałów. Na miejscu strzelaniny pojawiły się już służby.

ji/media