Mariusz Trynkiewicz, pedofil i zabójca czterech chłopców, 30 października 2015 roku poślubił 20 lat od siebie młodszą warszawiankę. Ceremonia odbyła się w zamkniętym ośrodku psychiatrycznym w Gostyninie. Teraz para planuje powiększenie rodziny. - Nie można zabronić mu posiadania potomstwa. Nie mamy takiego prawa – mówi Wirtualnej Polsce seksuolog Katarzyna Klimko-Damska, która prowadzi terapię ofiar i sprawców przemocy, w tym przemocy seksualnej. 

Z opublikowanego wywiadu z żoną Trynkiewicza wynika, że mogła być ofiarą przestępstwa seksualnego w dzieciństwie. Całą winę przypisuje jednak sobie. - Ofiary często przerzucają odpowiedzialność na siebie i solidaryzują się ze sprawcą – dodaje Stojer-Polańska. 

- Jeśli rzeczywiście to dziecko przyjdzie na świat, będzie miało matkę, która powinna je chronić. Jako społeczeństwo nie powinniśmy zbyt mocno ingerować w tę sprawę – mówi Wirtualnej Polsce seksuolog Katarzyna Klimko-Damska. Nie istnieją żadne przepisy prawa, które uniemożliwiałyby prokreację skazanym za przestępstwa seksualne. - Prawo w tym względzie nie powinno się zmienić. Musi być uniwersalne. Nie możemy tworzyć go dla wybranej grupy, ponieważ rodziłoby to wiele nadużyć. Trynkiewicz ma takie same prawa, jak każdy inny człowiek. Kara następuje w momencie dopuszczenia się czynu zabronionego, a nie za zasadzie prewencyjnej – zaznacza Klimko-Damska.

Faktem jest Trynkiewicz powinien dalej odsiadywac wyrok i być zamknięty w celi do końca swego życia.

Jk/wp.pl