Na specjalnej konferencji prasowej członkowie sztabu ubiegającego się o reelekcję prezydenta Andrzeja Dudy skomentowali wczorajszą debatę prezydencką. Komentując to, w jaki sposób kontrkandydaci Andrzeja Dudy odnieśli się do kwestii wieku emerytalnego, sztabowcy stwierdzili, że przypominają oni: „szkolne kółko teatralne”.

Poseł PiS Przemysław Czarnek podkreślił, że dzięki pięcioletniej prezydenturze Andrzeja Dudy Polska, o czym mówi Komisja Europejska, ma szansę najmniej ucierpieć na spowodowanym epidemią kryzysie gospodarczym.

-„Naprzeciwko prezydenta, za którego mamy do czynienia z prosperity gospodarczym, stanęli kontrkandydaci, którzy nie wiadomo, jak zachowają się podczas kryzysu. Najlepiej pokazuje to odpowiedź na pytanie dot. wieku emerytalnego” – mówił Czarnek.

Wicerzecznik PiS Radosław Fogiel zwrócił uwagę, że żaden z kontrkandydatów w czasie debaty nie zajął jasnego stanowiska w sprawie wieku emerytalnego:

-„Jaka jest prawdziwa twarz kontrkandydatów Andrzeja Dudy? Po wczorajszej debacie trudno to ustalić. Żaden z głównych kontrkandydatów nie wypowiedział się jasno, nie powiedział oczywistego nie dla podnoszenia wieku emerytalnego Polaków. Można odnieść wrażenie, że zamiast z kampanią prezydencką, mamy tu do czynienia ze szkolnym kółkiem teatralnym, gdzie jedna kandydatka udaje, że nie wie o co chodzi, drugi kandydat gra skruszonego, a trzeci udaje, ze płacze jak po lekturze harlekina. Nie brzmi to wszystko wiarygodnie”.

Swoją wypowiedź Fogiel podsumował stwierdzeniem, że po stronie kontrkandydatów urzędującego prezydenta zwyczajnie nie ma wiarygodności.

kak/wPolityce.pl