Beata Szydło, kandydatka PiS na Premiera dała przykład wszystkim posłom, jak trzeba zachować się w momencie popełnienia błędu za kółkiem. Szydło zrzekła się immunitetu, aby zapłacić mandat za przekroczenie prędkości, gdy wniosek Głównego Inspektoratu Drogowego w tej sprawie trafił do Sejmu.

Jak informuje rmf24.pl Beata Szydło 31 maja w okolicach Pszczyny przekroczyła prędkość o 27 km/h. "W obszarze niezabudowanym, w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 70 km/h należące do Beaty Szydło auto jechało z prędkością 97 km/h. Za takie wykroczenie przepisy przewidują 4 punkty karne i mandat w wysokości do 200 złotych". 

Dziś na swoim Twitterze Beata Szydło napisała:

Zrzekłam się imunitetu, żeby zapłacić mandat za przekroczenie prędkości. Kierowcy może się to przytrafić, ale trzeba uważać:)

Oto jak trzeba postępować w takich sprawach!

mm/rmf24.pl/Twitter