Niesłyszący i niewidzący 110-letni Afgańczyk wraz ze swoją czteropokoleniową rodziną przez miesiąc wędrował do Europy. W środę całą rodzinę zarejestrowano w Pasawie w Bawarii - poinformowały niemieckie media, cytowane przez "Polskie Radio".

Staruszek przez ok. miesiąc przemierzał tysiące kilometrów wraz z 60-letnią córką i dziewięcioma innymi członkami rodziny. Na niektórych odcinkach trasy nosili go inni mężczyźni. Afgańczycy uciekli z prowincji Baghlan na północy kraju, po tym gdy trzech członków rodziny zabili talibowie.

 

Oczywiście, historia jest wzruszająca. ALE NIE DAJMY SIĘ OGŁUPIĆ. 80 proc. migrantów to nie biedni staruszkowie, których prześladują islamiści. Nie. 80 proc. to młodzi muzułmańscy mężczyźni, którzy zamiast pracować w swoich ojczyznach lub bronić ich przed napastnikami jadą do Europy po socjal. To brutalna prawda, ale prawda. Piękne zdjęcia małych dzieci, kobiet i starców niestety nie oddają rzeczywistości. O tym trzeba pamiętać!

kad