"Zasmucające bardzo wszystko. Po prostu skandaliczny błąd Kościoła jako instytucji, ponieważ będzie tracił autorytet w tym kraju" - stwierdza Daniel Olbrychski w rozmowie z Elizą Michalik na antenie Telewizji Superstacja.
Zasłużony aktor w rozmowie z wybitnie agresywną w stosunku do Kościoła dziennikarką, nie ukrywał swoich negatywnych opinii na temat kościoła. Jego wypowiedź w zasadzie można zamknąć do jednego zdania - całe zło w Polsce to Kościół.
"Nie pojawiło się nic takiego jak rozgłośnia toruńska czasów PRL-u. To musiało zaistnieć i działać na szkodę tego społeczeństwa. Przecież to z Torunia szły hasła w momentach gdy się decydowały losy polskie wstąpienia do NATO, do Unii, to ta rozgłośnia w sposób zdradziecki z punktu widzenia racji stanu stawała na głowie żebyśmy do NATO i Unii nie weszli... I Kościół katolicki na to sam nie reagował." - stwierdził Olbrychski.
Nie tylko ojciec Tadeusz Rydzyk okazał się "wrogiem Polski". Aktor, który staje się ekspertem od wszystkiego, nie omieszkał skomentować również raportu ds. pedofilii.
" A teraz pedofilia, konferencja - patrzyłem - ręce opadały na to, gdzie ci hierarchowie wypowiadali się w sposób taki, że ja na miejscu rozsądnego prymasa Polski, jakim jest biskup Polak, to bym usunął ze stanu kapłańskiego tych biskupów, którzy lekceważyli ten problem, w sposób haniebny, karygodny i głęboko grzeszny" - stwierdził.
Czy to już efekt manii prześladowczej lub choroby psychicznej?
mor/Telewizja Superstacja/Fronda.pl