Wymalowane sprayem napisy - m.in. "Śląsk Wrocław" odkryli turyści i pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego. "To jest akt wandalizmu. Nie jestem tego w stanie skwitować inaczej jak 'totalna głupota'" - mówi dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego, Szymon Ziobrowski.

To nie pierwszy raz, kiedy wandale zniszczyli szlaki w Tatrach. Dwa lata temu mieliśmy do czynienia z taką sytuacją w rejonie Morskiego Oka, ale w tym momencie te napisy pojawiają się w strefie wysokogórskiej, gdzie naprawdę trudno było się tego spodziewać. Rejon Przełęczy Szpiglasowej czy Zawratu to są miejsca, gdzie docierają już, mieliśmy nadzieję, wytrawni turyści - mówi Szymon Ziobrowski.

Na razie nie wiadomo, w jaki sposób napisy zostaną usunięte. Zajmie się tym TPN wraz ze specjalistami z Akademii Sztuk Pięknych,. Jak zastrzega Ziobrowski, będzie to jednak kosztowne.

 

MT/rmf24.pl