Wczoraj przed Kancelarią Premiera rozpoczęto protest przedsiębiorców. Uważają oni, że polski rząd zbyt mało robi dla nich w obliczu epidemii i żądają odmrożenia gospodarki. Uczestnicy rozbili namioty i twierdzą, że będą „tak długo, jak będzie trzeba”. Stołeczni policjanci zatrzymali 37 osób, wylegitymowali 150 – wobec nich skierowane zostaną wnioski do inspekcji sanitarnej.

Uczestnicy protestu mieli zamiar nocować przed Kancelarią Premiera. Rzecznik prasowy Komendanta Stołecznego Policji nadkomisarz Sylwester Marczak powiedział:

W przypadku nocnego protestu mamy do czynienia z bezwzględnym łamaniem wszelkich zasad bezpieczeństwa”.

Dodał, że naruszono wiele obostrzeń, które wprowadzone zostały aby przeciwdziałać rozprzestrzenianiu się koronawirusa, zaś zachowanie protestujących określił jako skrajnie lekceważące. Dodał:

Stąd nasza reakcja. Wszystkie osoby zostaną zatrzymane prewencyjnie, a następnie przewiezione do jednostek na terenie garnizonu stołecznego, gdzie sporządzona zostanie dokumentacja niezbędna do skierowania wniosków o ukaranie do sądu”.

dam/PAP,twitter