Niepokojące doniesienia z Turcji. Jak poinformował Reuters - nie zamierza ona poprzeć planu pomocy NATO dla Polski oraz krajów bałtyckich w przypadku ataku Rosji tak długo, jak długo Sojusz nie zaoferuje jej politycznego poparcia w walce przeciwko kurdyjskim milicjom YPG w Syrii.

Przekazując te informacje, Reuters powołuje się na cztery źródła dyplomatyczne w NATO. Ankara według agencji przekazała swojemu wysłannikowi w NATO, aby ten nie podpisywał planów obrony Polski oraz krajów bałtyckich.

Turcja chce, aby YPG uznana została za organizację terrorystyczną. Reuters podkreśla, że zachowanie Turcji jest destrukcyjne. Przypomniano, że wszystko to ma miejsce w momencie, w którym NATO chce podkreślić jedność.

Tym bardziej niepokojące jest to w obliczu sceptycznych wypowiedzi na temat NATO Donalda Trumpa czy stwierdzenia przez Emmanuela Macrona, że Sojusz obecnie jest w stanie „śmierci klinicznej”.

dam/Reuters,Dorzeczy.pl