Sankcje wobec Rosji są przedłużane przez Unię Europejską co pół roku. Tym razem posiedzenie ma się odbyć zdalnie z uwagi na epidemię koronawirusa.

Swoje oponie na temat realizacji porozumień zawartych w Mińsku mają zaprezentować kanclerz Niemiec Angela Merkel oraz prezydent Francji Emmanuel Macron.

Jak podaje PAP, rosyjska aneksja Krymu w marcu 2014 r. i podsycanie przez Kreml konfliktu zbrojnego na wschodzie Ukrainy spowodowały, że państwa zachodnie nałożyły szereg sankcji dyplomatycznych, gospodarczych, finansowych i personalnych na Rosję i przedstawicieli jej władz.

Restrykcje odnoszą się do sektora finansowego, energetycznego i obronnego oraz produktów podwójnego zastosowania. Oznaczają ograniczenie dostępu do unijnych rynków kapitałowych dla największych rosyjskich instytucji finansowych, firm energetycznych oraz przemysłu obronnego.

Jak z kolei podaje TVP Wiolno:

- Ambasadorowie państw unijnych poparli w środę przedłużenie o rok sankcji nałożonych na Rosję w związku z aneksją Krymu i Sewastopola - podało PAP źródło unijne. Restrykcje dotyczą handlu i inwestycji w pewnych sektorach gospodarki i zakazu eksportu niektórych towarów.

 

mp/pap/tvp wilno