Wspierani przez Rosję separatyści 1 września planują ataki na szkoły, a potem chcą obwinić za to siły ukraińskie. W ten sposób będą mieli pretekst do wprowadzenia na Ukrainę rosyjskich „sił pokojowych” – ostrzegł w niedzielę Andrij Łysenko, rzecznik prowadzonej przez Kijów operacji wojskowej w Donbasie.

– Według informacji ukraińskich służb specjalnych, bandycka formacja Doniecka Republika Ludowa przygotowała plan przeprowadzenia prowokacyjnych działań. Chodzi o cyniczne przestępstwo - ostrzelanie szkół w regionie, o co fałszywie oskarżone będą siły operacji antyterrorystycznej – powiedział Łysenko. 

Według niego następnie samozwańcze władze DRL zwrócą się następnie z oficjalną prośbą do Moskwy o wprowadzenie do Donbasu „sił pokojowych”. – Wzywamy do czujności wszystkich, zwłaszcza mieszkańców wschodu kraju – zaapelował Łysenko. 

mm/TVP.info