Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von Der Leyen stwierdziła dziś, odnosząc się do nowej węgierskiej ustawy o ochronie przed koronawirusem, że „ze względu na krytyczne doświadczenia z przeszłości szczególnie przygląda się Węgrom”. Jest już odpowiedź węgierskiego resortu sprawiedliwości.

W wywiadzie, który publikuje portal „Die Welt”, minister sprawiedliwości Węgier Judit Varga stwierdziła:

Twierdzenie, że nowa węgierska ustawa o ochronie przed koronawirusem pozbawia demokrację treści, to fake newsy”.

Chodzi o ustawę przyjętą przez Węgry 30 marca, zgodnie z którą rząd może w czasie stanu zagrożenia „zawieszać stosowanie niektórych ustaw, odstępować od zapisów ustaw i podejmować inne nadzwyczajne kroki w celu zagwarantowania życia i zdrowia obywateli, bezpieczeństwa prawnego i stabilności gospodarki narodowej”.

Węgierska minister zaznacza, że ów stan zagrożenia przestanie obowiązywać gdy tylko przeminie niebezpieczeństwo będące „kryterium obiektywnym”. Podkreśliła, że dość jasne będzie nie tylko na Węgrzech, ale i na całym świecie, kiedy skończy się pandemia.

Dodawała także, że tak długo jak przyjmowane ustawy zgodne są z konstytucją oraz działa Trybunał Konstytucyjny, demokracja ne jest zagrożona.

Varga zaznacza także, że zniesienie stanu zagrożenia to decyzja parlamentu. Z kolei na zarzut, że obecnie 2/3 miejsce w parlamencie ma koalicja rządząca, szefowa resortu odpowiedziała, że ktoś wysuwający go ma problem z węgierskimi wyborcami, którzy 2 lata temu podjęli taką, a nie inną decyzję.

dam/PAP,Fronda.pl