Polska ma prawo zwrócić się do Rosji o reparacje wojenne – podkreślał wczoraj historyk Wojciech Roszkowski.
Odnosił się tym samym do wywiadu, jakiego niemieckiej gazecie „Bild” udzielił Jarosław Kaczyński. Prezes Prawa i Sprawiedliwości mówił, że Polska nie pogodzi się z faktem, że reparacji za zniszczenia wojenne od Rosji do tej pory nie otrzymała.
Roszkowski komentując słowa Kaczyńskiego na antenie Polsat News podkreślał, że Polska ma prawo zwracać się o reparacje. Dodał:
„Prawo to wynika z dwóch rzeczy. Pierwsza to agresja sowiecka na Polskę 17 września 1939 roku, niczym niesprowokowana agresja, która stanowiła pogwałcenie czterech międzynarodowych umów obowiązujących wówczas Związek Sowiecki i również Polskę”.
Wskazał tu Traktat ryski z 1921 roku, układ o nieagresji z 1932 roku przedłużony do 19445 w 1934 roku, a także Pakt Brianda-Kelloga i Konwencję Londyńską.
Dodał, że drugim elementem są tak szkody materialne, jak i straty ludzkie. Przypomniał, że w wyniku sowieckiej agresji pośrednio i bezpośrednio zginęło około miliona Polaków.
Również prezydencki minister Wojciech Kolarski na antenie Polsat News podkreślał, że słowa prezesa PiS na temat reparacji są „[…] bardzo ważnym znakiem dla strony rosyjskiej, że Polska nie może sobie pozwolić na fałszowanie historii”.
dam/PAP,Polsat News