Onet jest w błędzie – informuje NIK – ponieważ kontrola w Prokuraturze Krajowej trwa od miesięcy, podczas gdy portal Onet.pl dzisiaj rano podał, że kontrola ta rozpoczęła się dzisiaj rano.
Zbigniew Matwiej, kierownik Wydziału Prasowego Najwyższej Izby Kontroli powiedział dla IAR:
- Dzisiejsza obecność dyrektora departamentu w prokuraturze została ustalona już w ubiegłym tygodniu z kierownictwem prokuratury, a ta obecność związana jest z prowadzoną od kilku miesięcy kontrolą
Syn prezesa NIK Mariana Banasia nie został zatrzymany, o czym również informował Onet.pl rzekomo opierając się na sms-ach od syna Banasia.
Z ustaleń TVP INFO wynika, że do zatrzymania syna Mariana Banasia nie doszło.
Skarga na działania funkcjonariuszy CBA
Marian Banaś złożył skargę na działania funkcjonariuszy CBA podczas ich kontroli w siedzibie NIK oraz przeszukań jego mieszkań. Napisał w tej sprawie list do marszałek Sejmu Elżbiety Witek, w którym pisze między innymi, że funkcjonariusze CBA:
- dokonali przeszukania mojego mieszkania, a także mieszkań w których przebywały moja żona i córka oraz pokoju hotelowego, w którym przebywał mój syn. Następnie podjęli próbę przeszukania gabinetu Prezesa Najwyższej Izby Kontroli mimo oświadczenia, że nie znajdują się tam żadne dokumenty wymienione w postanowieniu Prokuratora”
Dodaje też dalej:
- „takie działanie organów ścigania jest bez precedensu bowiem oznacza możliwość naruszenia niezależności konstytucyjnego, naczelnego organu kontroli państwowej”.
Mp/portal tvp.info