We wpisie na x.com opublikowanym przez Kierwińskiego czytamy:

Osoby, które stały i stoją za szkalowaniem mojego dobrego imienia - poniosą prawne konsekwencje tych nienawistnych działań”.

Dodał, że o kolejnych krokach będzie informował. Wcześniej publikował wpis, w którym przedstawił wynik badania alkomatem, które miało zostać przeprowadzone po wystąpieniu. Twierdził też, że to kwestie techniczne i pogłos wpłynęły na to, jak brzmiało jego przemówienie.

Rzeczpospolita” informuje z kolei, że wśród osób, które pozwać chce minister, jest był dziennikarz TVP Samuel Pereira, Jacek Protasiewicz, Stanisław Tyszka z Konfederacji i najprawdopodobniej Jacek Ozdoba z Suwerennej Polski.

Jeszcze dziś Kierwiński ma przedstawić więcej informacji, a lista podobno może się wydłużyć.