Jakub Sawulski, prezes Fundacji Instrat, wskazał na wysoki wyjściowy poziom deficytu oraz niski wzrost PKB jako czynniki, które mogą przyczynić się do wzrostu długu publicznego. Ponadto, prognozy uwzględniają utrzymanie się obecnych wysokich stóp procentowych w Polsce przez wiele lat, co znacząco zwiększa wydatki na odsetki od długu.
Eksperci podkreślają, że jednoczesne wystąpienie wszystkich tych czynników może stanowić bardzo pesymistyczną prognozę dla Polski. Zdaniem Sawulskiego, prognoza KE w sprawie długu publicznego ma duże znaczenie, ponieważ w nowych regułach fiskalnych UE, ocena stabilności długu będzie podstawą wyliczenia wysiłku fiskalnego.
W praktyce oznacza to, że Polska będzie musiała podjąć kroki mające na celu utrzymanie długu poniżej 60 proc. PKB, co może skutkować koniecznością przeprowadzenia konsolidacji fiskalnej. Nowe reguły UE będą miały istotny wpływ na politykę fiskalną Polski, a prognozy dotyczące długu publicznego będą bezpośrednio wpływały na wymagany wysiłek fiskalny.
W ub. tygodniu Komisja Europejska opublikowała Debt Sustainability Monitor w którym przewiduje, że w ciągu najbliższych 10 lat dług publiczny Polski wzrośnie do prawie… 80% PKB! Precyzyjniej z obecnych ok. 50% do 77% PKB w 2034 r. To trzeci największy wzrost długu w całej UE.…
— Jakub Sawulski (@jakubsawulski) March 27, 2024