„Winą” chłopców, która wywołała agresję mężczyzny było to, że zapytali go oni, jak każdego innego mieszkańca jednego z bloków w podgnieźnieńskim Witkowie czy zechciałby przyjąć odwiedzającego właśnie parafian z kolędową wizytą duszpasterską księdza.
Swą skrajną asertywność mężczyzna postanowił jednak zademonstrować atakując ministrantów oraz obrzucając ich mnóstwem inwektyw i wulgaryzmów.
15-letni i 9-letni chłopiec zmuszeni byli salwować się ucieczką przed agresorem.
„Młodszego ministranta chwycił za szyję i przydusił do ściany. Wyzywał go przy tym i kazał wypier…. . Chłopak uciekł na wyższe piętro, był przerażony” - relacjonują przebieg zdarzenia portalowi Witkowo.eu, który całą sprawę opisał, mieszkańcy bloku.
Koszmar 9-letniego chłopca zakończyła dopiero interwencja policji.