Wpierw cierpienie, potem triumf
Wielu chrześcijan ulega pokusie triumfalizmu. Niczym starotestamentowi Żydzi oczekują oni natychmiastowego zwycięstwa Kościoła na ziemi i dominacji wyznawanej przez siebie religii. To prawda – Kościół musi zwyciężyć, ale przedtem czeka go największe prześladowanie w historii. Kościół przyszłości to Kościół mały, nielegalny, cierpiący i ukrzyżowany.
Świadczy o tym kolejne z ujawnionych mistycznych uniesień – wizjonerki Alicji Lenczewskiej ze Szczecina. Nauczycielki, która żyła Chrystusem i zmarła w opinii świętości. Jej objawienia są przedmiotem badań ze strony Kościoła.
Lenczewska otrzymała dar cierpienia ekspiacyjnego, niewidzialnych stygmatów, które aktywizowały się w okresie Męki Pańskiej. Była apostołką modlitwy, żarliwej i nieustannej. Eucharystia dawała jej życie i gorliwość do ewangelizacji. Wzywała do pokuty i duchowej walki o każdą ludzką duszę.
Chrystus prosił ją, aby widzieć Boga w każdym człowieku. Kochać bliźniego – znaczy wypełniać wolę Ojca. W czasach chaosu i zamętu, chrześcijanie powinni być budowniczymi pokoju i pojednania między ludźmi. Gdy Chrystus objawia nam się w drugim, mamy w sercu spokój. Miłość zwycięża wszystko – nawet największe cierpienie.
Antychryst już działa
Jedną z wielu wizji była wizja Kościoła cierpiącego u schyłku czasu. Chrystus powiedział Alicji, że wierni i Kościół muszą być ukrzyżowani. Nadchodzi czas ogromnej ofiary krwi. Kościół obumrze, będzie niemal zniszczony. Po to, aby zmartwychwstać tak jak Chrystus. Nastąpi wielka, niespotykana dotąd eskalacja zła. Chrześcijanie będą prawie zmiażdżeni, gdy powróci Chrystus triumfujący w chwale.
Ludzkość ku zagładzie poprowadzi Antychryst, prorocy Lucyfera, masoni i światowy sanhedryn, kierujący kościołem satanistycznym. Będzie mu podporządkowany cały glob – rządy oraz możni tego świata. Jego struktury będą opierały się na kłamstwie, nienawiści, zemście, zniewoleniu i okrucieństwie. Ludzie pchani żądzą władzy będą myśleli, że sami stali się bogami i to ich zgubi.
Lenczewska prorokowała, że systemem społecznym, który zapanuje na świecie będzie globalizm, technokratyczne niewolnictwo, powszechne dążenie do luksusu i wygody, naukowe manipulacje wbrew naturze. W kulturze będzie dominowało pogaństwo, sekciarstwo, okultyzm i zabobony. Serca ludzi opanuje pycha, egoizm, próżność. Człowiek stanie się wulgarny, pogrążony w kłamstwie, zdolny do sadyzmu.
Matka Boża ocali świat
Dlatego ludzkość sama zaprowadzi się na skraj przepaści. Kościół będzie niszczony do tego stopnia, że nie będzie go prawie wcale. Chrześcijanie będą krzyżowani, prześladowani, zabijani. Aby dopełniło się, co ma się stać, przepowiedziane w Piśmie Świętym. Niewielka liczba wiernych ocaleje chroniona płaszczem Matki Bożej. Nastąpi odnowa Kościoła i powrót tak oczekiwanego Mesjasza.
Tomasz Teluk