Gazeta przypomina, że jeszcze w 2009 roku polscy biznesmeni zasilili przez różne datki polski kościół kwotą 62 mln zł.

"Najhojniej Kościół przez długi czas finansowały takie firmy jak: PKN Orlen, Jopek czy Atlas. Do dziś m.in. renowację kościelnych malowideł czy katowickie festiwale wspierają Spółdzielcze Kasy Oszczędnościowo-Kredytowe i koncern KGHM" - przypomina "Rzeczpospolita".

Obecnie chętniej wspiera się jednoroazowo tzw. inicjatywy charytatywne. Przykładowo, sponsorami związanej z Kościołem fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia, są: Poczta Polska, PKO BP, BZ WBK i Polpharma.

Dlaczego zaangażowanie biznesu w pomoc Kościołowi zmalała? Według "Rzeczpospolitej" winny jest nie tylko kryzys gospodarczy czy rosnący dział kapitału zagranicznego, ale słabnący związek biznesu z Kościołem z powodu pogarszającego się wizerunku Kościoła min. spowodowany sposobem relacjonowania działalności Komisji Majątkowej. Tak uważa, ks. Kazimierz Sowa, szef kanału Religia.tv, który mówi dla "Rzeczpospolitej": " Działalność Komisji Majątkowej pokazywano jako coś fatalnego, ocierającego się o przestępstwo. Niektórzy mogli uwierzyć też w brednie o otrzymywanych przez Kościół miliardach". I dodaje, że obecnie biznes wpiera Kościół lokalnie.

sm/Rzeczpospolita