Nadzwyczajne posiedzenie Sejmu poświęcone kryzysowi imigracyjnemu odbędzie się dzisiaj o godzinie 14. W planach jest przedstawienie informacji na ten temat i dyskusja.

– Przyjmiemy uchodźców, nie imigrantów ekonomicznych, tylu na ilu nas stać, ani jednego więcej, ani jednego mniej – mówiła Ewa Kopacz.

– My chcemy, żeby ci uchodźcy w najtrudniejszym okresie mogli przeczekać u nas, ale też żeby mogli wrócić do krajów, kiedy sytuacja się ustabilizuje. Chcemy być solidarni odpowiedzialnie, nie na podstawie warunków, które ktoś nam narzuci, ale które sami wyartykułujemy. Do tego potrzeba zdrowego i racjonalnego oglądu sytuacji – wyjaśniała Kopacz.

Stanowisko rządu ws. kryzysu imigracyjnego miało zostać przedstawione podczas posiedzenia Sejmu w dniach 23-25 września, ale ze względu na zdecydowaną krytykę opozycji, prawdopodobnie poznamy je dzisiaj.

Kilka dni temu premier Kopacz informowała, że jej rząd na następnym posiedzeniu Sejmu przedstawi „kompleksową informację” ws. uchodźców.

– Chcę przedstawić państwu informację, która będzie podstawą do tego, by państwo mogli rzetelnie dyskutować. Żebyście nie wykorzystywali tej tragedii do awantury politycznej na tej sali. Jeśli chcecie awantury, to jest zły moment i powód jest wyjątkowo nieetyczny – mówiła Kopacz, zwracając się do posłów opozycji.

Taz/Telewizjarepublika.pl