Z kanonu lektur wykreślono więc na poziomie gimnazjum „Pana Tadeusza” (nawet we fragmentach). W kanonie lektur obowiązkowych nie ma też „Konrada Wallenroda”, a z kanonu licealnego zniknęła „Trylogia” Henryka Sienkiewicza. I niestety trudno określić tą decyzję inaczej, niż kolejny krok na drodze do wynarodowienia Polaków, który postawiła ekipa Donalda Tuska.

TPT