Halal w islamie to określenie wszystkiego, co jest czyste i dozwolone w świetle muzułmańskiego prawa. Nierząd poparli już nawet niektórzy imamowie. Z tego co wiadomo „pracownice” powstającego lokaju będą uczestniczyć w pięciu modlitwach w ciągu dnia, nie będą pić alkoholu ani zażywać narkotyków. Z obowiązku salat czyli muzułmańskiej modlitwy, nie będą mogły zrezygnować nawet… w czasie "obsługiwania" klienta.
Muzułmanie prowadzący ten przybytek nie widzą w nim żadnych sprzeczności z wyznawaną religią. - Mimo, że otwieramy klub o tak jasnych celach, już trzech cieszących się w Holandii autorytetem imamów poparło pomysł otwarcia tego typu lokalu w naszym mieście – powiedział przyszły menadżer „Ciepłego Miesiąca” Jonathan Svik. Przeciwko „biznesowi” zaprotestują przynajmniej niektórzy wyznawcy islamu.
Nieco ponad rok temu władze Amsterdamu zamknęły podobny klub o nazwie „Habibi Ana”. Było to miejsce spotkań muzułmanów-homoseksualistów nie tylko z Amsterdamu, ale i całej Holandii. Oficjalnie władze miasta podjęły tę decyzję z powodu notorycznego zakłócania ciszy nocnej. Tego lata część holenderskich Turków, Marokańczyków czy Egipcjan, dawnych klientów „Habibi Ana”, zawita zapewne do „Ciepłego Miesiąca”.
Ab/pch24.pl