Luiza Dołęgowska, fronda.pl: Pan prezydent Andrzej Duda zaprosił na uroczystości Narodowego Święta Niepodległości byłego premiera Donalda Tuska, który tym razem nie odrzucił zaproszenia. Jak Pan skomentuję tę sprawę?
Dr Jerzy Targalski, politolog, publicysta: Czekam, kiedy pan prezydent zaprosi gen. Dukaczewskiego. Trudno cokolwiek więcej powiedzieć na ten temat.
Pan prezydent powiedział także, że zna treść aneksu WSI, który powinien znajdować się również w dyspozycji odpowiednich służb. Jednak publikacji nadal odmawia.
Powtórzę: czekam, kiedy zaprosi p. Dukaczewskiego i razem z p. Tuskiem będą uroczyście palili ten aneks.
Czy zaproszenie byłego premiera Donalda Tuska na obchody Dnia Niepodległości nie jest policzkiem wymierzonym wielu wyborcom pana prezydenta?
Jeśli ktoś tak czuje, to jest jego wybór, ja natomiast powiedziałem o tym już w lipcu tego roku i proszę powiedzieć, w czym się myliłem? To może być trudne dla tych, którzy bredzą o geniuszu pana prezydenta Dudy i ''zgodzie narodowej'', bo rozumiem, że teraz będą ''podejmowali pod nogi'' Tuska i Dukaczewskiego. Trzeba było w lipcu powiedzieć twardo ''nie'', a nie bredzić o jedności przez ponad trzy miesiące. Czekam też, kiedy zwolennicy prezydenta Dudy w PiS-ie padną na kolana przed Tuskiem i Dukaczewskim, czekam też na wielki hołd Rafała Ziemkiewicza dla Tuska i Dukaczewskiego. Może Kukiz jest już ''be'' i trzeba mieć nowych promotorów i nowych patronów?
Prezydent stał się więźniem drugiej strony i może być tylko coraz gorzej.
Pan prezydent stwierdził, że czekał na reformy sądownictwa dwa lata i robił, co mógł w tej sprawie, ale to PiS się z tymi reformami nie spieszył - czy zgadza się Pan z tą opinią?
Moja ocena jest taka: ''diabeł ubrał się w ornat i na mszę ogonem dzwoni'' - to jest moja jedyna odpowiedź na zarzuty pod adresem PiS-u. A panu prezydentowi Dudzie radzę odgrzebać stare wypowiedzi Tuska i cytować je jako własne, ewentualnie może też cytować jako własne wypowiedzi Niesiołowskiego, bo tak to się skończy.
Interesujące, ale i bardzo zastanawiające są wpisy na Twitterze znanego blogera Matki Kurki w sprawie działań pana prezydenta - jak Pan ocenia te materiały?
To nie jest zastanawiające, tylko trzeba powiedzieć wprost: jeśli poszedł na służbę do tamtych, to oni ścisnęli go za gardło i będzie tak podskakiwał, jak oni mu każą. A ponieważ moim zdaniem jest głupi, to nie potrafi zachować własnej autonomii. Problemem każdego agenta jest to, że oficer prowadzący naciska, żeby zrobić dokładnie to, co trzeba i co oni chcą. A jeśli on zrobi dokładnie to, co oni chcą - wtedy traci autorytet i przestaje być pożyteczny. Więc każdy agent musi dawkować swoją wiedzę i swoje zachowanie. Ale pan Duda tego nie rozumie i nie dawkuje.
Czy Pan wie o tym coś więcej?
Nie wiem na ten temat nic więcej, ale analizuję fakty. To, że Matka Kurka pisze tam o sprawach obyczajowych - ja nie wiem, ile w tym prawdy, czy przysłał to Stonoga itd. Nie za bardzo w to wierzę, mnie interesują wyłącznie fakty.
Nominacje generalskie nie będą wręczone 11 listopada - dlaczego, Pana zdaniem?
Bo generałów musi wyznaczać WSI, więc było to do przewidzenia. Społeczeństwo - czyli suweren - powinien tupnąć nogą.
Czy dziś jest na to dobry moment?
O ile Naród ma wolę i istnieje. Zobaczymy.
Dziękuję za rozmowę